top of page

DIY - sloiczek!


Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o słoiczku, który stał się dla mnie najlepszym rozwiązaniem na mój czytelniczy problem. Mam tu na myśli brak sprecyzowanej decyzji, jeśli chodzi o wybór książki, którą chcę kupić. Rzadko bywa tak, że mam duże środki pieniężne, które pozwolą mi na zakup sobie kilku książek za jednym zamachem. Często muszę ograniczyć się do jednej pozycji, a w tym wypadku kompletnie nie wiem, którą powieść chcę mieć u siebie jak najszybciej, ponieważ jest ich wszystkich tak dużo. Z tej właśnie okazji postanowiłam założyć sobie słoiczek, czyli miejsce, w którym przechowuję wszystkie tytuły książek, których na moich półkach brakuje (i które oczywiście, ja chcę na nich widzieć).

Jest to o tyle dobre, że gdy mam fundusze na kupienie książki, nie zastanawiam się, tylko losuję jedną kolorową karteczkę lub więcej w zależności na ile książek starczy mi pieniędzy. Wiadomo, ceny są różne, ale te plus/minus 10 złotych mi osobiście nie robi żadnej różnicy. Zasady postępowania ze słoiczkiem są banalnie proste.

  1. Kiedy wyciągamy karteczkę, musimy daną książkę kupić.

  2. Nie ma możliwości zmiany karteczek, jeśli na daną książkę nie mamy ochoty, gdyż słoiczek nigdy nie pomoże nam w dokonaniu decyzji, jeśli będziemy tak do tego podchodzić.

  3. Musimy konsekwentnie wyciągać karteczki i nie wolno żadnej z nich wyrzucić bez uprzedniego zakupienia książki lub upewnienia się, że mamy ją na półce w wyniku nieprzewidzianego prezentu itp.

  4. Jeśli wyciągniemy książkę, którą już mamy na półce, wyrzucamy karteczkę i losujemy kolejną.

  5. Nie wyciągamy karteczek na zapas.

  6. Możemy bez problemu dokładać karteczki z książkami, których premiery nadchodzą, gdy wiemy, że już bardzo je chcemy.

  7. Słoiczek od czasu do czasu należy opróżnić, nie gubiąc karteczek i przemyć (bo mój np. strasznie śmierdzi kawą)!

  8. Traktować z szacunkiem i nigdy się nie poddawać (kiedyś na pewno na dnie słoiczka zostanie tylko jedna karteczka)!

To osiem złotych zasad korzystania ze słoiczka, który jest bardzo łatwy do wykonania i może Was kosztować jedynie kilka złotych i troszkę czasu. By wykonać podobny słoiczek, należy zakupić kawę, jogurt lub po prostu słoiczek, który posłuży Wam za miejsce na Wasze książkowe życzenia (taką małą studnię życzeń) i poświęcić jeden wieczór na solidne spisanie wszystkich swoich must have’ów czytelniczych. Następnie wszystkie karteczki musicie pozgniatać i powrzucać do naczynia, by następnie dokładnie przemieszać. Warto użyć do tego przepisu kolorowych karteczek, które dodatkowo wizualnie ocieplą wygląd Waszego słoiczka i sprawią, że będziecie mieli wielką przyjemność z samego patrzenia na słoiczek, który może się stać idealną ozdobą do Waszego pokoju czy biblioteczki.

Mam nadzieję, że mój pomysł na DIY Wam się spodoba.

Dajcie mi też znać, czy macie w domu podobne miejsca? W jaki sposób radzicie sobie z czytelniczym niezdecydowaniem?

____________________________________________________________________________________________________________STOPKA INFORMACYJNA

Wszystkie zdjęcia oraz tekst zostały wykonane przez autorkę bloga i wyłącznie ona ma prawo do ich publikacji. Tekst oraz zdjęcia nie podlegają rozpowszechnieniu bez uprzedniej zgody autorki. Zawartość bloga jest chroniona prawami autorskimi.

____________________________________________________________________________________________________________

Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square
bottom of page